Po przemianach ustrojowych początku lat 90-tych kolejne polskie rządy, choć nie zawsze się do tego przyznawały, ale miały świadomość, że wkrótce czeka nas swoista katastrofa demograficzna, a co za tym idzie zapaść systemu emerytalnego. Nie będziemy tu głębiej analizować tego problemu. Ważne aby mieć świadomość kilku podstawowych faktów. W wyniku II wojny światowej prawie połowa polskiego społeczeństwa zginęła. Proporcja była następująca 350 tys. powojennych emerytów utrzymywanych było z pracy 600 tys osób będących na ówczesnym rynku pracy.